Witajcie Kochani!!
Mój romans z paletkami Sleek trwa nadal
Dziś swój debiut na mych oczach miała
1.Na całą powiekę nałożyłam już bazę Cashmere
Na środek ruchomej powieki nakładam cień Aretha Orange
Na środek ruchomej powieki nakładam cień Aretha Orange
2.W zewnętrzny kącik nakładam cień James Brown
3.W wewnętrzny kącik i w załamanie nakładam pomieszane Gladys White i Martini celowo też "brudząc pędzel w pomarańczy

4.Pod łuk brwiowy nakładam (tym razem oczyszczonym pędzlem) Cameo Cream
5.Wodoodpornym eyelinerem robię kreskę
6.Na dolną powiekę małym precyzyjnym pędzelkiem nakładam cień James Brown
< może być patyczek do uszu ;) >
7.Pod linią eyelinera rysuję kolejną kreskę cieniem Aretha Orange uprzednio zwilżając pędzelek wodą
8.Przyklejam rzęsy połówki Eylure
9.Tuszuję rzęsy
10.Na linię wodną nakładam cielistą kredkę (Max Factor Kohl Natural Glaze)
Tak prezentuje się skończone oczko :)


i cała twarz :)