czwartek, 30 kwietnia 2015

Beauty Forum Wiosna :)

Witajcie Kochane!
Tym razem mam dla Was fotorelację i moje odczucia względem największych targów w Polsce
Mam nadzieję że post się Wam spodoba i zapraszam do czytania i oglądania :) 

Targi Beauty Forum to największa impreza dla kosmetyko-maniaczek, odbywa się od 1997 roku a edycja marcowa była 18-stą 

Oprócz 260 stoisk kosmetycznych  i licznych seminariów były też konkursy i ten jeden jedyny najważniejszy dla mnie,a w zasadzie dla naszej kochanej blogosfery
POLSKIE MISTRZOSTWA MAKIJAŻU

ale wszystko po kolei :)
Coś w okolicach początku lutego to piękne dziewczę ze zdjęcia zadzwoniło do mnie z niecnym planem
Z początku odmówiłam,ale z czasem zaczęłam myśleć "no dobra jadę"
i dzięki Bogu a właściwie dzięki Paulinie i jej rezerwacji hotelu po słowach "teraz nie masz odwrotu,bo mam wolne łóżko w pokoju" zabukowałam bilet i stwierdziłam "muszę to przeżyć ;)"
  
Z racji że na targi chciałyśmy iść od samego rana postanowiłyśmy przyjechać dzień wcześniej (6 marca)
Oczywiście jak to z nami dwiema bywa nie obyło się bez zgubienia i śmiesznych wpadek
Paulina przyjechała wcześniej,bo chciała wejść do MAC'a,a że mnie jakoś ta firma nie jara (pewnie niesłusznie) dojechałam do Stolicy na godzinę 16.00 
Umówiłyśmy się w centrum przy metrze i oczywiście musiałyśmy się troszkę poszukać,no ale w końcu wpadłyśmy na siebie
Potem zaliczyłyśmy dłuższy spacer,bo żadna z nas nie pomyślała żeby wysiąść przystanek dalej

Zmęczona,spocona ze ściekającym makijażem poszłam się odświeżyć do hotelu i zostawić walizkę,ale dopadł mnie głód i bez poprawek poszłyśmy coś zjeść
Na jedzeniu dorwała nas nasza piękna Wiktoria i razem poszłyśmy do centrum

Po drodze Paulina z kimś gadała i rzuciła hasło idziemy do Złotych Tarasów,będą tam...
MOJE MARZENIA <3
O Karolinie i Agnieszce wiedziałam,ale o Danielu dowiedziałam się jakieś 10 minut przed spotkaniem 
(pierwsza myśl "idę się zmazać,bo wstydu się najem")
ale ostatecznie dotarłam bez zmazania (i bez wcześniejszych poprawek) ubrana że tak to nazwę po domowemu :)

Zaszczyt,zaszczyt i jeszcze raz zaszczyt 
Poznałam,pogadałam i pośmiałam się z ludźmi których podziwiam,których pracę niesamowicie szanuję i którzy od dawna są moim autorytetem

Kto mnie obserwuje od jakiegoś czasu wie,że moje "wizażowe" serce należy do jednego mężczyzny
Daniel to moje guru
Od kiedy odkryłam tego faceta zapragnęłam po prostu podać mu dłoń i "wyznać uczucia" 
  oczywiście z czerwienią na twarzy przyznałam przy przedstawieniu że marzyłam o tej chwili od jakiś 3 lat
>Przepraszam Danielu,że Cię teraz pieką uszy,ale musiałam to opisać< 



Po pełnej emocji "kawie' i wizycie w sklepie wróciłyśmy do hotelu i przegadałyśmy pół nocy :)
Śmiechu było mnóstwo, tematy tak ciekawe,ze ten kto by nas usłyszał zadał by popularne od jakiegoś czasu pytanie "WTF???"
>DZIEWCZYNY KOCHAM WAS<

Zrobiło się bardzo późno więc wróciłyśmy z Paulinką do pokoju,po drodze odprowadzając Wiktorię 
Chcąc wrócić do hotelu okazało się że jest zamknięty i nie możemy wejść...
Jak to my zamiast płakać zaczęłyśmy się śmiać i odnalazłyśmy inne wejście po drugiej stronie :)

Oczywiście musiałyśmy obie wyłączyć budziki z myślą że ta druga wstanie i obudził nas dopiero telefon :)
ZASPAŁYŚMY!!!
Dobrze że makeup no makeup jest teraz w modzie...
Jakimś cudem wyrobiłyśmy się i wraz z Karoliną i Agnieszką pojechałyśmy na Targi :)  

Najpierw szybko obeszłyśmy stoiska które nas interesują 
Ja wpadłam do Make Up For Ever po paletę
do Aromatelli po granulki
i do Opi po lakiery
a na koniec przywitać się z załogą Etre Belle których kosmetyki UWIELBIAM 

Na targach były też kolejne emocje,czyli Kasia Kitulec <3 Dziewczyna CUDO <3
Jeszcze bardziej pokręcona niż myślałam z ogromnymi pokładami pozytywnej energii 


I Marta ZMALOWANA <3




Gratuluję raz jeszcze obrony Vice Mistrza <3
i nagrody publiczności :)

Kiedy w końcu mogłam podejść do Marty najzwyczajniej w świecie się popłakałam
Skumulowały się we mnie wszystkie emocje i mój organizm ich nie ogarnął 

Przeżycia nie do opisania
Ludzie którzy prowadzą kanały na youtube,którzy są tak bardzo znani,tak bardzo utytułowani ani przez sekundę nie dali mi odczuć że ja zwykła blogerka jestem gorsza
Czułam się po prostu jak ich kumpela 
>I Z CAŁEGO SERCA WAM ZA TO DZIĘKUJĘ<

W międzyczasie wpadłyśmy jeszcze na najmilsze stoisko tych targów
PIXIE COSMETICS
(jeśli ktoś je ominął to musi tam wejść w edycji jesiennej) 




Podsumowując...
WE WRZEŚNIU TEŻ BĘDĘ :)

I to będzie na tyle
Buziaki
i do następnego

JULIA


2 komentarze:

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...