środa, 11 grudnia 2013

Yankee Candle...czy naprawdę warto??

Witajcie Kochani!
Jak już zdradziłam się w wielu postach,jestem fanatyczką owocowych zapachów...WSZĘDZIE
I jak zdradziłam Wam też w jednym z nich jestem też oczarowana zapachami YC

Ale nadszedł dziś czas podsumowań...

Najpierw pokażę Wam jakie posiadam woski
i przedstawię Wam mojego samplera i mój sposób na prezentację wszystkiego ;)
 Po lewej Woski Świąteczne których jeszcze nie wypaliłam,bo czekam na choinkę :)
Po prawej dwa intensywne i pięknie pachnące 
Mandarynka z Żurawiną i Melon z Waikiki 
W których wyraźnie czuć jakie mają w składzie owocki
oraz 
Sycylijska Cytryna 
która nie urażając nikogo nadaje się do toalety :/(po tym zapachu niestety spodziewałam się więcej niż tradycyjnego zapachu "kiblowej" cytrynki


 Kolejno moi ulubieńcy 
Opiekane Pianki
Delikatnie duszące co fantastycznie sprawdza się w dużych pomieszczeniach
Ja czułam w tym wosku przede wszystkim słodycz spalanego cukru
Listopadowy deszcz
Bardzo intensywny i trochę męski zapach,niestety nie przypomina mi deszczu,ale zapach tak czy tak jest jednym z ulubieńszych
Różowe piaski
Połączenie cytrusów,kwiatów,błogości-CUDOWNY

Słodka Truskawka
Bardzo dusząca,niestety podobnie jak z cytryną,nie jest moim numerem jeden,a miała takie zadanie,bo uwielbiam zapach truskawek
Smoczy owoc,Słodkie Jabłka nadal czekają na rozpałkę

Poczuj Bahama 
Szczerze-POCZUŁAM :) słodki ale świeży zapach,bardzo orzeźwiający
I trójka faworytów do paleń w cukierniach :) 
Wanilia i Limonka,Pucharek z Lodami i Truskawka w Bitej Śmietanie
Za każdym razem gdy rozpalałam któryś z nich,ktoś z moich domowników się nabierał zadając pytanie z uśmiechem na twarzy "Piekłaś coś??"
Więc musiałam zacząć piec :)

I na koniec wosków-żurawiny,wiśnie i takie tam,które mam ochotę odpalić razem i stworzyć jedną wielką bombę czerwonych owoców

A teraz wita się z Wami mój Sampler
Czekoladowy Pączek
Trzymam go w koniakówce obtoczonego kryształkami
W tej chwili roztopił się i zespolił z kulkami i wygląda bardzo elegancko

Zapach przypomina mi przejścia podziemne w Berlinie gdzie można kupić pączki z dziurką na tysiące sposobów,tak więc rewelacja



 A tak wyglądają najczęściej moje woski w trakcie użycia :)



 No i czas na podsumowanie

Plusy:
+Intensywne zapachy
+Różnorodność zapachów (kwiatowe,korzenne owocowe,świeże,ciężkie-jakie kto woli)
+Dostępność
+Wygląd

Minusy:
-Czas palenia w moim przypadku (30 metrowy pokój) to niestety tylko dwie godziny,bo wosk muszę rozdzielić na kilka kominków
-Cena jak dla mnie za wysoka bo dziennie wynosi przynajmniej 6zł (1 tarta),a to miesięcznie wychodzi 180zł!!! Obecnie w kuchni mam wkład elektryczny Glade by Brise za niecałe 20zł i pachnie równie intensywnie (już drugi tydzień,a zużycie na trzeciej prędkości to +/- pół opakowania) 
-Po wypaleniu się zapachu wosk nadaje się do wyrzucenia
-Ciężko pozbyć się wosku z kominka (w zależności od materiału z jakiego jest kominek i od tart-jedne są lepsze w wyciągnięciu,inne gorsze)


To będzie na tyle 
Ja fanką YC jestem nadal i kupować będę ale nadal szukam czegoś co rozpalę w kominkach i będzie pachniało dłużej i za lepsze pieniądze


Do następnego
Buziaki
Julia

16 komentarzy:

  1. Nie cierpię ich produktów:((( Pisałam o tym wczoraj...

    OdpowiedzUsuń
  2. brise ma piękną tą limitkę świąteczną skoś ten zapach makaronków BOSKIIIII

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a i jutro przeczytasz jak czyścić kominek u mnie :D prosta sprawa łatwiej niż świecznik po samplerach

      Usuń
    2. Radzę sobie z czyszczeniem,ale niektóre woski są upierdliwe :/

      Usuń
  3. nie jest trudno wydobyc wosku, wystarczy go rozgrzac i włożyć chusteczkę, sam znika ;)

    tania impreza to nie jest ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to zależy od rodzaju komika i od wosków,jedne wychodzą lepiej inne gorzej :/

      Usuń
  4. drogo wychodzą, drogą..
    ja teraz używam granulek zapachowych, są wydajniejsze i wydaje mi się, że intensywniej pachną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie też czas palenia jest za krótki :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja przeważnie uzywam olejków do kominka
    Mam dość duży pokój i przeważnie drzwi są otwarte, bo to taka sypialnia/salon, więc zapach i tak się rozchodzi

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba wszystko zależy od wosku. Niektóre rzeczywiście są mało intensywne i trzeba je długo palić. Ale niektóre wystarczy naprawdę chwilę a zapach unosi się w całym mieszkaniu przez kilka godzin :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Intryguje mnie ta czereśniowa, musi być cudowna <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ale tego masz duzoooo :OO zazdroszcze mimo ze nie mialam jeszcze do czynienia z nimi ale przypsuzczam ze pięknie muszą pachniec

    OdpowiedzUsuń
  10. i kusisz strasznie kusisz moze sie zdecyduje

    OdpowiedzUsuń
  11. Woski to ja uwielbiam, ale świece juz nie za bardzo

    OdpowiedzUsuń
  12. Woski sa cudne;) ale faktycznie drogie teraz juz 7 zł ;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...