Moja WISHLISTA ubraniowa

Witajcie Kochane!

Tym razem mam dla Was luźny post z moim ciuszkowym postanowieniem na ten rok,a raczej na pierwsze półrocze :)

Dzięki niemu poznacie troszkę mój gust po zrzuceniu kilkunastu kilogramów

Kiedyś z racji posiadania 'wałeczków" nosiłam się baaaaaardzo luźno

TERAZ NADSZEDŁ CZAS NA TO CO TAK NAPRAWDĘ GRA W MOJEJ DUSZY ;)

Jeśli jesteście ciekawe zapraszam do dalszej lektury

Niestety albo stety jestem taką osobą która ceni sobie oryginalność i w związku z tym nie przepadam za sklepami stacjonarnymi

Oczywiście są takie do których wchodzę...ba nawet wychodzę z zakupami,ale zdarza się to rzadko 

Od zawsze wolałam nasze stare poczciwe allegro i second hand'y

Ale... 

...jako że jestem szczęśliwą posiadaczką kilku rzeczy ze sklepu Sheinside i naprawdę bardzo je lubię,stwierdziłam że tam wybiorę kilka ciuszków i będę starannie odkreślać te które już nabyłam!

Zapraszam raz jeszcze do obejrzenia moich wybrańców 

(LINKI w KLIKACH)

Zacznę od sukienek bo za nimi tęskniłam najbardziej 

O tej porze roku łączę koronkę ze skórą i uwielbiam taki styl 

Koronkowych sukienek posiadam kilka ale od dawna chorowałam na taką typu "LADY IN RED"

Prosta,skromna ale piekielnie seksowna >KLIK<

Żółta sukienka spowodowała u mnie jakiś czas temu zawieszenie żuchwy i mimo że może się okazać zbyt wyzywająca mam na nią mały plan :D >KLIK< 

Choć i tak się jej boję :P

Różowa z piórkami idealna na zabawę w Dzień Kobiet >KLIK<

Kolejnymi moimi zachciewajkami są sukienki z dekoltem V

Szara na co dzień >KLIK<

Dwukolorowa na obiad u cioci >KLIK<

i czerwona na randkę z mężem... (myślę że zrobię lekką korektę w wielkości dekoltu) >KLIK<

Skoro już jesteśmy przy czerwieni,to muszę przyznać że wróciła moja mała obsesja na punkcie tego koloru i jeśli kilka lat temu (no może kilkanaście) byłyście w Poznaniu i widziałyście czerwoną plamę poruszającą się po ulicy to byłam to ja :)

Czerwień zamieniła się w róż ale teraz znów ją polubiłam

Bluzeczka z przodu całkowicie niepozorna,z tyłu kusząca <3 lubię to! >KLIK< 

CUDOWNY fason swetra idealnie w moim typie >KLIK<  

Biała marynarka to mój totalny must have

Wersja bardziej sportowa >KLIK<

i elegancka >KLIK<

Marynarki mają to do siebie że nawet ze zwykłego t-shirta potrafią wydobyć to coś

Posiadam już kilka wersji kolorystycznych i zawsze kiedy nie wiem w co się ubrać to sięgam po jakieś spodnie w neutralnym kolorze,t-shirta i właśnie marynarkę :) 

Na zbliżającą się wielkimi krokami wiosnę muszę mieć kurtkę w podobnym fasonie

Będzie pasować do sukienek i do spodni

I tak samo do trampek jak i do szpilek :)

>KLIK<

Jako że jestem mamą na pełen etat cenię sobie wygodę i na co dzień wybieram dresy (opcjonalnie legginsy i długą bluzę)

Ten mnie po prostu urzekł swoją prostotą i 'tym czymś' >KLIK<

Drugi zestaw to ww. biała marynarka i szersze krótkie spodenki <3 czy tylko mnie kojarzą się z przepięknym stylem kobiet które nie wyglądały na anorektyczki,malowały usta na czerwono i zaplatały włosy na tysiące sposobów bodajże w latach '60?

>KLIK<

I na koniec buty w stylu Givenchy 

Po prostu piękne i tyle w temacie :)

>KLIK<

Mam nadzieję że moja lista Was zainteresowała,moja pogadanka pozwoliła choć troszkę mnie poznać a przynajmniej mój ciągle zmieniający się gust 

BO Z MODĄ TRZEBA SIĘ BAWIĆ ALE PAMIĘTAJMY ŻEBY JEDNAK POZOSTAĆ PRZY UBIERANIU A NIE PRZEBIERANIU,BO PRZECIEŻ KAŻDA Z NAS JEST INNA <3

Więcej cacuszek znajdziecie na stronie Sheinside

i dajcie koniecznie znać czy któraś z Was znalazła we mnie coś dla siebie 

Buziaki

Julia