Witajcie Kochani!
Ponieważ dostaję mnóstwo zapytań i komplementów odnośnie moich paznokci postanowiłam Wam o nich opowiedzieć i oczywiście zdradzić co robię że wyglądają jak wyglądają :)
Ponieważ dostaję mnóstwo zapytań i komplementów odnośnie moich paznokci postanowiłam Wam o nich opowiedzieć i oczywiście zdradzić co robię że wyglądają jak wyglądają :)
Zainteresowanych zapraszam do dalszej lektury ;)
Mam dwa nałogi...namiętnie obgryzam paznokcie i od 8 lat noszę tipsy ;)
Kiedyś chodziłam do kosmetyczki na zakładanie pazurków,ale któregoś dnia stwierdziłam że sama też chyba umiem i tak już dobre 4 lata zajmuję się moimi paznokciami sama
Oczywiście nie obyło się bez noszenia szponów,łopat i tego typu obrzydliwości
Zdarzało się że paznokcie odpadały po kilku dniach,bo z początku nie umiałam ich dobrze zakładać, Zdarzało się również mieć kilu-milimetrowej grubości płytkę,ale z czasem zmieniłam sposób zakładania,firmę i przede wszystkim podejście do paznokci
Dziś śmiało mogę powiedzieć że uwielbiam moje paznokcie i jestem z nich w 100% zadowolona
Przede wszystkim wydłużyła się moja naturalna płytka i nawet długie paznokcie wyglądają teraz estetyczniej
Do tego najlepiej czuję się w okrągłych paznokciach (choć czasem zdarza mi się skrócenie ich i opiłowanie na kwadratowo)
Jeśli zastanawiacie się czy z taką długością paznokci idzie robić coś oprócz leżenia i pachnienia to przyznam że tak
Przecież jestem "kurą domową" na pełen etat ;) a długość to tylko kwestia przyzwyczajenia
Dla zainteresowanych żelowym przedłużaniem paznokci muszę przyznać że przerabiałam kilka firm i sposobów nakładania żeli i moim zdaniem najwygodniejszym i najlepszym sposobem jest połączenie pędzelka+kulki
całość buduję żelem jednofazowym na szklanym tipsie,a obecnie moją ulubioną firmą jest Reni Nail Uwielbiam ich żele za jakość i niską cenę
Paznokcie "zmieniam" mniej więcej co dwa tygodnie,ale to tylko dlatego że nie lubię odrostów
Dziś w roli głównej na paznokciach znalazł się:
Żel kolorowy NEON PINK
Żel jednofazowy przeźroczysty
oraz My Secret 227 Matt Finish Top Coat
No i to będzie na tyle :)
Do następnego
Buziaki
Julia
Ja nie przepadam za "sztucznymi" paznokciami, chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia :)
OdpowiedzUsuńTak samo jak ty bardzo lubię nosić tipsy :) są mega wygodne, jeśli już trochę się do nich przyzwyczaimy! :)
OdpowiedzUsuńserio? W życiu bym nie powiedziała że to tipsy, wyglądają mega naturalnie <3 świetna robota :)
OdpowiedzUsuńJa przestałam obgryzać paznokcie ;D ale łamią mi się na potęgę :D
OdpowiedzUsuńObgryzanie paznokci też było dla mnie zmorą. Ale pewnego dnia postanowiłam, że mam zbyt ładne dłonie aby paznokcie były w fatalnym stanie! Wzięłam się w garść i teraz mam swoje, nie obgryzam. Noszę jednak hybrydy bo to jest mega komfortowe i nie muszę czekać aż mi wyschnie lakier i dłużej wytrzymują :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńKilka razy na zdjęciach wylukałam, że masz grubszą płytkę niż naturalna i podejrzewałam, że to tipsy, ale pewna nie byłam, bo są świetnie zrobione
OdpowiedzUsuńPamiętam jak się zdziwiłam jak pierwszy raz napisałaś, że to tipsy :)
OdpowiedzUsuńpastel pink jest bardzo ładny
OdpowiedzUsuńnie sądziłam,że masz tipsy, bo wyglądają bardzo naturalnie!
ja chodzę na żele, nie mam tipsów tylko żel od formy i do długości idzie się przyzwyczaić, miałam swoje długie, ale jak się zaczęły sypać to w końcu na żel się przerzuciłam i chodzę co jakieś 5 tygodni do znajomej robić za 40 zł :)
i też ze mnie kura domowa ;)
Mnie tipsy uratowały paznokcie :) Kiedyś baaardzo obgryzałam. Pewnego razu na wesele założyłam tipsy i tak je nosiłam i zmieniałam, aż moje paznokcie odrosły. Teraz cieszę swoimi, naturalnymi i długimi paznokciami. A obgryzanie już mnie nie dotyczy. Teraz postawiłam na hybrydowe paznokcie.
OdpowiedzUsuń